Migoce świeca, ogień zgasł Wiatr powiał zimny wyczuwalnie I płyną dni I mija czas W ciszy i niezauważalnie
Jesteś wciąż przy mnie i wciąż nas Coś łączy, acz nie idealnie Bo płyną dni Bo mija czas W ciszy i niezauważalnie
Pamięć przebytych dróg i tras Zostanie w nas nieodwołalnie Choć płyną dni Choć mija czas W ciszy i niezauważalnie
Dlatego, miła, jeszcze raz, Powtórzmy refren triumfalnie Tak płyną dni Tak mija czas W ciszy i niezauważalnie
”
― Andrzej Sapkowski, La Saison des Orages
“
La chandelle vacille, le feu s’endort Un vent froid souffle, délicatement Et passent les jours, Et s’écoule le temps Sans bruit, tout doucement
Auprès de moi tu demeures, et reste tissé Malgré tout notre lien, même imparfaitement, Car passent les jours, Car s’écoule le temps Sans bruit, tout doucement
Le souvenir des routes et des chemins traversés Restera en nous éternellement Bien que passent les jours, Bien que s’écoule le temps Sans bruit, tout doucement
C’est pourquoi ma douce une fois encor Répétons ce refrain ardemment Ainsi passent les jours, Ainsi s’écoule le temps Sans bruit, tout doucement